Cóż porobiło się, miasto ma trzech podejrzanych Sylatha, Hellsa i tomusa.
O zlinczowaniu Hellsa można pomarzyć, więc należy go bronić. Hells nie da się powalić takim argumentom z dupy.
Więc zostaje Sylath bądź tomus. Dobrze byłoby rozłożyć głosy po równo i by ktoś dostał karniaka.
Offline
A mi się wydaje, że zabicie Hellsa nie jest aż takie nieprawdopodobne. Wydaje się, że w dwóch następnych linczach polecą Sylath i Hellscream (nieważnie w jakiej kolejności). Więc chyba mamy spokój na dwa lincze. Trzeba tylko się zastanowić po której stronie się opowiedzieć. Ja broniłem Sylatha, więc chyba będę musiał zaatakować Hellsa/tomusacyferki. Paradoksalnie łatwiej na Hellsa zrzucić winę, bo Sylath ostatnio mądrze się broni. Poza tym Hells aż razi tymi prośbami o to, by go detektyw sprawdził i kapłan za niego pomodlił. Łatwo więc go oskarżyć o bycie OC.
Offline
Ja myślałem, by dalej grać ciągle przekonanego za winą Cahan i Tomusa, w związku z czym Tomus jako ten bardziej "rozchwytywany" będzie obiektem moich głosów. Trzeba też coś wymyśleć dla Smoka, tylko nie tak sztywnego, bo to powoli zaczyna pachnieć mafią..
Offline
Mafia
Właśnie, co ze mną mam dalej głosować na Sylatha czy spróbować na kogo innego, choć to wydaje mi się ździebko niebezpieczne
Ostatnio edytowany przez niebieskooki smok (2012-11-15 16:53:24)
Offline
Mafia
Dobra Reuel ale jeśli tak mam napisać to może bardziej pod wieczór tak o 20.00 co?
Offline
Ja - Hellscream
Smoku - Sylath
Reuel - tomuscyferki
Fenir - ? (na którego cichacza?)
Cover - Sylath
Edit. Revold, zaliczysz głos Covera oddany w takiej formie? No chyba, że już wysłał Ci na PW, albo jeszcze zdąży wysłać.
Ostatnio edytowany przez Asceta (2012-11-15 20:28:09)
Offline
MG
@Asceta
Tak, tak, wszystko jest ok
Offline